Używamy plików cookie do gromadzenia ogólnych statystyk odwiedzających, ale nie danych osobowych.

Sny Józefa

Józef opowiada rodzinie o swoich snach.
Przekazany przez YO! Ministry
1
Jakub kochał Józefa, najstarszego syna Racheli, bardziej niż pozostałych synów. Faworyzował go i sprawił mu długi, kolorowy, pięknie zdobiony płaszcz. Bracia byli zazdrośni. Dostrzegli, że ojciec kocha Józefa bardziej niż ich i znienawidzili go za to. Nie byli nawet w stanie przyjaźnie z nim rozmawiać. – Slajd 1
2
Kiedyś Józef miał dziwny sen, który opowiedział braciom: „Śniło mi się, że wiązaliśmy snopy na polu. Nagle mój snop podniósł się i stanął, a wasze snopy otoczyły go i pokłoniły mu się”. Bracia bardzo się zezłościli: „Czy to znaczy, że chcesz być naszym królem albo rządzić nami jak władca?”.  Potem jeszcze bardziej go nienawidzili z powodu tego snu. – Slajd 2
3
Później Józef miał inny sen i znów opowiedział go swoim braciom: „Posłuchajcie, tym razem śniło mi się, że słońce, księżyc i jedenaście gwiazd kłaniało mi się”. Ten sen sprawił, że jeszcze bardziej mu zazdrościli. Józef opowiedział sen również swojemu ojcu, a ten upomniał go. – Slajd 3
4
Pewnego razu bracia Józefa poszli ze swymi stadami na północ, do Sychem, aby poszukać tam pastwisk. Józef zaś  pozostał z ojcem w domu, w dolinie Hebronu. Pewnego dnia Jakub powiedział do Józefa: „Idź i zobacz, jak się mają twoi bracia i co się dzieje z trzodą, a potem wróć z wiadomościami”. – Slajd 4
5
Kiedy zobaczyli go z daleka, zmówili się, że go zabiją. „Patrzcie! Nadchodzi ten mistrz od snów! Zabijmy go, a jego ciało wrzućmy do jakiejś studni. Potem powiemy, że rozszarpało go dzikie zwierzę. Zobaczymy wtedy, co wyjdzie z jego snów” – postanowili bracia. – Slajd 5
6
Juda jednak powiedział do pozostałych braci: „Nie zabijajmy Józefa, ale sprzedajmy go Izmaelitom”. Bracia wyciągnęli więc Józefa ze studni i sprzedali go przejeżdżającej tamtędy akurat karawanie kupców za 20 srebrników (ok. 130 gramów srebra). Józef został zabrany przez Izmaelitów i wyruszył w długą podróż do Egiptu. Tam miał być sprzedany jako niewolnik. – Slajd 6
7
Potem bracia wzięli szatę Józefa i poplamili ją krwią koźlęcia, które wcześniej zabili. Zanieśli szatę ojcu i powiedzieli: „Zobacz, co znaleźliśmy! Czy to nie jest szata twojego syna?”. – Slajd 7
8
Wtedy Jakub wybuchnął płaczem: „Tak, to jest płaszcz mojego syna. Pewnie jakieś dzikie zwierzę go rozszarpało”. Jakub wpadł w rozpacz. Rozdarł swoje szaty, ubrał wór pokutny i opłakiwał Józefa. Nikt nie był w stanie go pocieszyć. – Slajd 8
9
Slajd 9