Używamy plików cookie do gromadzenia ogólnych statystyk odwiedzających, ale nie danych osobowych.

Król Achazjasz próbuje aresztować Eliasza

Jak nie aresztować proroka.
Przekazany przez Richard Gunther
1
Król Achazjasz znów miał kłopoty z Moabitami. Kiedy już myślał, że nad nimi zapanował, znów zaczęli być uciążliwi... a jakby tego było mało, miał też wypadek! – Slajd 1
2
Wypadł z okna na piętrze swojego pałacu. To była dość żenująca sprawa. Po prostu chodził po swoim pałacu, czuł się bardzo ważny i robił królewskie rzeczy, kiedy oparł się o kratę w oknie i... Whiz! Crash! Wypadł prosto z okna i uderzył o ziemię! – Slajd 2
3
Biedny Achazjasz. OUCH! To było paskudne uderzenie! Król omal się nie zabił. Potrzebował pilnej pomocy lekarskiej... ale czy zwrócił się o pomoc do prawdziwego i żywego Boga? O nie, nie on. Postanowił sprawdzić, co ma do powiedzenia Belzebub, miejscowy bożek. Zły ruch Achazjasza. – Slajd 3
4
Wysłał więc posłańców, aby biegli tak szybko, jak to możliwe, do świątyni Belzebuba. Gdybyś się zastanawiał, imię Belzebub oznacza "Władca much", a jak zapewne wiesz, muchy lgną do martwych rzeczy. Nie brzmi to najlepiej, jeśli chodzi o pomoc medyczną, prawda? – Slajd 4
5
Tymczasem Eliasz był zajęty byciem prorokiem Boga. Znał Boga i był Mu posłuszny. – Slajd 5
6
Nagle pojawił się anioł i zatrzymał się przed jego drzwiami wejściowymi. Eliaszu - powiedział anioł - idź i spotkaj się z posłańcami od króla. Zapytaj ich, dlaczego idą odwiedzić Belzebuba. Czy naprawdę sądzą, że w Izraelu nie ma prawdziwego Boga".<br/>Natychmiast!" - odpowiedział Eliasz i ruszył w drogę. – Slajd 6
7
Aha, i jeszcze - powiedział anioł - powiedz posłańcom, że król umrze. Nie wstanie już z łoża". Poszedł więc Eliasz, aby przekazać posłańcom tę wiadomość. – Slajd 7
8
Posłańcy przybyli w samą porę i Eliasz podszedł do nich. Zapytał: "Czy dlatego, że w Izraelu nie ma Boga, idziecie zobaczyć Belzebuba? Cóż... - odpowiedzieli posłańcy - my...<br/>Powiedz królowi, że umrze - powiedział Eliasz - i już nie wstanie z łóżka! – Slajd 8
9
Posłańcy wrócili aż do króla. Król zapytał: "Co się stało? Co powiedział Belzebub?<br/>Nie dotarliśmy do niego," odpowiedzieli posłańcy. Był tam pewien człowiek, który chciał wiedzieć, czy posyłasz nas do Belzebuba, bo uważasz, że w Izraelu nie ma Boga? I... - powiedzieli posłańcy, czując się bardzo nieswojo - ten człowiek powiedział, że już więcej nie wstaniesz z łóżka". – Slajd 9
10
Człowiek?" - powtórzył król. Jaki człowiek?".<br/>Nie wiemy, kto to był" - wyznali posłańcy, ale opisali, jak wyglądał.<br/>Ach! - powiedział król. To Eliasz... Tak właśnie myślałem! Chciałbym, żeby się nie wtrącał! – Slajd 10
11
Można by pomyśleć, że Achazjasz miałby dość rozsądku, by zostawić sprawy tak, jak są, ale nie, był on wyjątkowo głupim królem i zdecydowanie brakowało mu szacunku dla Boga. Król postanowił ukarać Eliasza za to, co powiedział. – Slajd 11
12
Król wysłał 50 żołnierzy, którzy wyruszyli, aby aresztować Eliasza. Czy możesz to sobie wyobrazić? Pięćdziesięciu twardych, silnych, w pełni uzbrojonych, dobrze wyszkolonych ludzi wojny maszeruje, aby aresztować... jednego małego, bezbronnego człowieka! – Slajd 12
13
Gdy wojsko królewskie przybyło do domu Eliasza, dowódca krzyknął: "Hej ty! Mężu Boży! Król każe ci zejść!". Pięćdziesięciu żołnierzy obserwowało Eliasza, aby zobaczyć, co zrobi. Spodziewali się, że zadrży i od razu się podda, ale Eliasz nie ruszył się z miejsca. W rzeczywistości nie wydawał się być ani trochę zaniepokojony widokiem armii stojącej u jego drzwi. – Slajd 13
14
Jeśli jestem mężem Bożym - rzekł Eliasz - to niech zstąpi ogień i spali was wszystkich". Natychmiast, z potężnym rykiem, z nieba buchnął ogień i w ciągu kilku sekund cała armia spłonęła na popiół. – Slajd 14
15
Ktoś pobiegł z powrotem, by powiedzieć królowi. Gdy Achazjasz usłyszał te wieści, nie był zbyt zadowolony. Było mu bardzo wstyd, że jego armia została w ten sposób upieczona na grillu, ale był bardzo głupim królem. Zamiast więc zostawić Eliasza w spokoju, wysłał jeszcze jedno wojsko, aby go aresztować. – Slajd 15
16
Drugi dowódca był jeszcze gorszy od pierwszego. Krzyczał: "Człowieku Boży! Król każe zejść na dół - i to szybko!<br/>Jeśli jestem mężem Bożym - powiedział Eliasz - to niech spadnie ogień i spali was wszystkich. – Slajd 16
17
ROAR! Znowu pojawił się ogień i kolejnych pięćdziesięciu mężczyzn spłonęło na popiół. – Slajd 17
18
Kiedy do króla dotarła wiadomość, że kolejna z jego armii została rozbita, był raczej rozczarowany. Można by pomyśleć, że teraz zaczyna dostrzegać pewien schemat? Może próba aresztowania Eliasza nie była dobrym pomysłem? Ale nie, Achazjasz nie widział w tym sensu. Wysłał kolejną armię, by aresztować proroka. – Slajd 18
19
Ale tym razem dowódca armii użył rozumu. Błagał: "O Boże, pozwól żyć mnie i moim ludziom!". – Slajd 19
20
Dowódca padł na kolana i zawołał: 'Jesteśmy Twoimi sługami! Zmiłuj się nad nami! Proszę, nie pozwól, aby ogień nas spalił, tak jak wszystkich innych żołnierzy! – Slajd 20
21
Eliasz był zadowolony z takiego podejścia, podobnie jak Bóg. Bóg powiedział do Eliasza: 'Idź z tymi ludźmi'. Oni nie zrobią ci krzywdy". Eliasz poszedł więc do króla, a król bardzo się ucieszył, gdy go zobaczył. – Slajd 21
22
Eliasz nie miał jednak dla króla dobrych wieści.<br/>Chcę znów wyzdrowieć" - powiedział król.<br/>Twoje serce jest pełne bałwochwalstwa" - odpowiedział Eliasz. Posłałeś posłańców do Belzebuba, fałszywego boga. Jak gdyby w Izraelu nie było Boga! Z powodu twojej niegodziwości i braku wiary w prawdziwego, żywego Boga, a także dlatego, że znieważyłeś Go przez swoje bałwochwalstwo, umrzesz! – Slajd 22
23
Wtedy Eliasz opuścił króla i wrócił do domu. Zastanów się teraz... kiedy masz kłopoty, jesteś chory lub potrzebujesz pomocy w jakiejś sprawie... do kogo się zwracasz? – Slajd 23
24
Slajd 24