Używamy plików cookie do gromadzenia ogólnych statystyk odwiedzających, ale nie danych osobowych.

Uczta Belszassara

Kiedy król Belszassar podczas uczty użył kielichów ze świątyni jerozolimskiej, na ścianie pojawił się napis.
Przekazany przez Moody Publishers
1
Dawno temu istniało piękne miasto zwane Babilonem. Było stolicą jednego z największych imperiów starożytnego świata – Babilonii. Za jego wysokimi murami i bramami z polerowanego mosiądzu mieszkało ponad milion ludzi. – Slajd 1
2
Babilończycy byli poganami, którzy oddawali cześć wielkim bożkom ze złota, srebra, drewna i kamienia. – Slajd 2
3
Byli to ludzie, którzy prowadzili liczne wojny. Za panowania króla Nebukadnessara jego okrutne i gwałtowne wojska podbiły okoliczne narody. – Slajd 3
4
Wzięli do niewoli silnych młodych mężczyzn i kobiety, aby byli ich sługami. Niektórzy z nich pochodzili z Izraela. – Slajd 4
5
Wśród nich był też młody człowiek imieniem Daniel. – Slajd 5
6
Na dworze króla Nebukadnessara Daniel wkrótce stał się zaufanym doradcą i przywódcą uczonych. Przez Daniela król dowiedział się, że jest tylko jeden Bóg, Pan nieba i ziemi. – Slajd 6
7
Jednak bożki stworzone przez człowieka nadal były czczone przez większość mieszkańców imperium, a wraz z upływem lat zapomniano o Bogu i Jego proroku Danielu. – Slajd 7
8
Potem królem został  Belszassar. Był on okrutnym, samolubnym człowiekiem, który myślał tylko o dobrej zabawie. Chociaż był wnukiem Nebukadnessara, Belszassar nie wierzył w Boga i pod jego rządami miasto Babilon było pełne niegodziwości oraz grzechu. – Slajd 8
9
Gdy Daniel widział głupotę ludu, jego serce smuciło się. Modlił się więc i spokojnie czekał na czas, kiedy znów będzie mógł pełnić szczególną służbę dla Pana. A ten czas miał już wkrótce nadejść. – Slajd 9
10
Za murami Babilonu znajdowała się potężna armia Medów i Persów pod wodzą Cyrusa, króla Persji. Belszassar tylko z nich drwił, nie bał się ich. „Czy mury Babilonu nie są wysokie na 92 metry i grube na 25 metrów? Cyrus nigdy nie zdoła podbić tego miasta” – myślał Belszassar. – Slajd 10
11
Jednak Belszassar nie wiedział, jak potężny był to wróg ani jak sprytny był jego plan zdobycia Babilonu. – Slajd 11
12
Król czuł się bezpiecznie w mieście o tak potężnych murach, dlatego wydał wielką ucztę na cześć swoich bożków. Na wielką ucztę zaprosił tysiąc dostojników i kobiet. – Slajd 12
13
Gdy król wszedł do sali bankietowej, z tłumu rozległy się okrzyki: „O królu, żyj wiecznie!”. Ludzie wołali tak, bo byli przekonani, że wielkie imperium babilońskie nigdy się nie skończy. – Slajd 13
14
Gdy król zajął swoje miejsce przy stole, słudzy przynieśli ogromne półmiski wypełnione jedzeniem. Raz po raz napełniali kielichy winem. Hałas i okrzyki biesiady narastały. – Slajd 14
15
Nagle Belszassar wpadł na pomysł. Przypomniał sobie kielichy ze złota i srebra, które przed laty zostały zabrane ze świątyni Boga w Jerozolimie. „Przynieście tu te złote puchary!” – rozkazał. – Slajd 15
16
Kiedy przyniesiono puchary świątynne, król napełnił je winem. Pokazał w ten sposób, że nie wierzy w Boga Izraela, któremu oddawał cześć jego dziadek. – Slajd 16
17
Podniósł swój kielich w górę: „Pijmy na cześć naszych bożków ze złota, srebra, mosiądzu, drewna i kamienia!” – wołał. – Slajd 17
18
Jednak gdy Belszassar podniósł kielich do ust, wydarzyła się dziwna rzecz. – Slajd 18
19
Nawet kielich wypadł z ręki króla. A on patrzył na ścianę przed sobą. – Slajd 19
20
Naprzeciw świecznika pojawiła się dziwna ręka. Rozległy się okrzyki strachu i przerażenia. Następnie... – Slajd 20
21
Ręka zaczęła pisać słowa na ścianie pałacu: „Mene… Mene… Tekel… Ufarsin”. – Slajd 21
22
Zupełna cisza zapanowała w sali bankietowej, gdy ludzie wpatrywali się w tajemnicze słowa, składające się na wiadomość, której nikt nie rozumiał. – Slajd 22
23
Twarz króla zbladła. „Poślijcie po mędrców! Znajdźcie kogoś, kto wytłumaczy mi znaczenie tego napisu” – rozkazał. – Slajd 23
24
Jednak żaden z wróżbitów, magów, astrologów i mędrców nie potrafił wyjaśnić znaczenia dziwnych symboli wypisanych na ścianie pałacu. – Slajd 24
25
Przerażony król usiadł przy długim stole. „Ktoś musi wiedzieć, skąd pochodzi ta wiadomość i co ona oznacza!” – myślał gorączkowo. – Slajd 25
26
Wtedy do sali bankietowej weszła pospiesznie królowa matka. Przypomniała królowi o Danielu, człowieku mądrym i rozważnym, który przed wieloma laty potrafił zinterpretować sny Nebukadnessara. – Slajd 26
27
Daniel został pospiesznie sprowadzony do króla, który obiecał mu zaszczyty i bogactwa, jeśli odczyta ten napis. Daniel odmówił jednak przyjęcia tego, co oferował mu Belszassar. – Slajd 27
28
Daniel przypomniał królowi o jego dziadku Nebukadnessarze, który zdał sobie sprawę, że jego wielkie bogactwa i królestwo zostały mu dane przez Boga i wtedy uwielbił Pana w pokorze. – Slajd 28
29
„Ale ty, Belszassarze, jesteś dumny i próżny. Nie ukorzyłeś się przed Bogiem nieba, ale przeciwstawiłeś się Mu!” – powiedział Daniel. – Slajd 29
30
„Wziąłeś święte naczynia ze świątyni Boga, a potem piliście z nich wino i wychwalałeś przy tym swoich martwych bożków!”. Daniel powiedział królowi, że wiadomość na ścianie pochodzi od Boga. – Slajd 30
31
„Tak mówi do ciebie Pan, Belszassarze: Bóg policzył czas twojego panowania i ustalił jego koniec. Zostałeś zważony na wadze i okazałeś się lekkim. Twoje królestwo zostanie podzielone i oddane Medom i Persom”. – Slajd 31
32
Na zewnątrz coś się działo. Wielka wroga armia Cyrusa, która przez dwa lata obozowała poza miastem, zaczęła się cicho przemieszczać. – Slajd 32
33
Żołnierze dostali się do miasta i otworzyli bramy. Wkrótce po ulicach przetoczyła się armia. Strażnicy zostali zabici i żaden dźwięk ostrzeżenia nie dotarł do sali bankietowej. – Slajd 33
34
Nagle na schodach pałacu króla pojawił się przerażony strażnik i zawołał: „Wróg! Wróg jest w mieście!”. – Slajd 34
35
Belszassar uciekł przerażony przed pierwszą falą żołnierzy, którzy już szukali go w pałacu. Wiedzieli bowiem, że gdy król zostanie zabity, miasto wkrótce się podda. – Slajd 35
36
Kiedy Belszassar obejrzał się za siebie, zobaczył, że nie ma szans. Wróg już go dopadł. – Slajd 36
37
Okrutne oczy bezlitośnie były zwrócone w jego stronę. Chwyciły go silne ręce. Być może wtedy Belszassar uświadomił sobie, że koniec jego życia i upadek królestwa są konsekwencją tego, że ośmielił się kpić z Boga. – Slajd 37
38
Na długo przed tym dniem Belszassar podjął decyzję, że będzie żyć dla przyjemności tego świata. Odwrócił się od Boga, aby oddawać cześć bożkom z drewna i kamienia. – Slajd 38
39
Jak przypomniał mu Daniel, Belszassar wiedział, że Bóg panuje nad wszystkimi, ale ośmielił się przeciwstawić Panu. Dumne i piękne miasto Babilon zostało zniszczone, a wraz z nim król i lud, ponieważ gardzili Bogiem. „Nie dajcie się zwodzić, Bóg nie pozwala szydzić z siebie. Co bowiem człowiek posieje, to będzie zbierał” (Galatów 6:7; Biblia Ekumeniczna). – Slajd 39
40
Slajd 40